Kominie widniejący za moim oknem
wyciągasz wysoką szyję w biało - czerwonym szaliku
i zawadzasz dziobem
o różowe koralowce chmur
O czym myślisz
wpatrzony w przestrzeń nieba
pewnie z obłokami chcesz popłynąć
przed siebie
W tym celu snujesz nić dymu
jak nitkę babiego lata
i czekasz na wiatr
który uniesie ciebie
- małego czerwonego pajączka
pierwsze słyszę
A nie piszę na wywrocie bo zajęłam się działalnością na żywo. Już niedługo wszystko będzie można przeczytać na mojej stronie.
A teraz przerwa na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. :)) Jest przy tym naprawdę masa pracy ale ciepło i radość ludzi z którymi się organizuje są jak kominek zimą kiedy za oknem zawierucha i warte każdego wysiłku.
A i jeszcze jedno- Ewo dziękuje za sarkastyczny acz całkowicie nieprawdziwy komentarz odnośnie mojej absolutnej niepodatnosci na poprawki, bowiem co najmniej 3 teksty wedle Waszych wskazówek poprawiłam...........
Jka słabo pamiętasz to moze wstrzymaj sie od takich słów?
No co fruwa na tych niciach, co? i skoro komin marzy o takim odlocie?
Nic tu nie ma naiwnego Ewo, wybacz, myslę,ze malo kto pisze o kominach a juz zestawienie kominów z koralowcami na pewno jest swieże i zaskakujace a nie naiwne i banalne :P Co jak widze zauważył tylko pan A- Brawo za spostrzegawczość szanowny PAnie :)