W czarnym dniu

Łukasz Nowicki

Kochana córeczko,
nigdy się nie martw
nie wylewaj łez
nie ma potrzeby

Kochana córeczko
gdy umrę, wrócę do Ciebie
z blaskiem słońca
z tarczą księżyca

Kochana córeczko
nie powstrzymają mnie
mury cmentarza, brama
czy śmierć osobiście

Kochana córeczko
śpiewiem ptaków, jasnością
nieba, lazurem wody
cudem natury.

Łukasz Nowicki
Łukasz Nowicki
Wiersz · 27 sierpnia 2008
anonim