Buduję mur
z cegieł
nienawiści
rzucanych przez
przyjaciół
kiedy skończę
przysypią
mnie inne cegły
wtedy
włączę muzykę
i
będę marzyć
że
przychodzisz jednym
dotknięciem
miłości...i
nie pada już...
a kiedy
przestanę i
zmęczę się
zamknę oczy
w wiecznym
śnie