żar (wiersz)
veg.anka
mam przeczucie za mocne i zbyt słone
że zażalenia które piszę do nieba
spadają na ziemię wraz ze zwiędłymi liśćmi
a przecież ja mam tak wyschniętą
skórę że aż się topię.
dobry
1 głos
przysłano:
27 sierpnia 2008
(historia)
przysłał
veg.anka –
27 sierpnia 2008, 14:22
autoryzował
ew –
30 sierpnia 2008, 16:45
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Dużo słońca życzę.