Literatura

dosięganie (wiersz)

Latte!

 

rozbiło się o kant wysokości marzeń. nie były na wyciągnięcie,

gnębiły bliskością. parowały okulary i szyby. nie wszyscy musieli widzieć

przyszłość niewyobrażalną.

 

teraz śpisz i znów nic nie dostrzegasz. sen nie ma cienia. budząc się zapomnisz,

nie opowiesz mi do ucha kolorowej bajki z rem.

spytaj mnie, bo może nie chcę słuchać zmyśleń, nie jestem już dziewczynką.

 

wczoraj było za wcześnie na dobranockę, dziś jest nudna.


wyśmienity– 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 2 września 2008, 09:02
z całości szczególnie trafiło do mnie to: "spytaj mnie, bo może nie chcę słuchać zmyśleń" - ja też często nie chcę
joan
joan 2 września 2008, 09:40
mnie tez się ten fragment podoba:)
chyba nikt nie chce słuchać zmyśleń
mol
mol 2 września 2008, 19:20
-:)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 2 września 2008, 20:26
a ja uwielbiam słuchać zmyślań.. przecież wiesz:):D
zapytam bezceremonialnie: gdzie się podziała twoja skromność w szafowaniu słowami? ten czar niedopowiedzeń? ślicznie zminiaturyzowanego świata doznań i pragnien?! hę?!
Marek Dunat
Marek Dunat 2 września 2008, 20:27
widzę kawko znaczna zmianę w Twej twórczości . widzę też ,że to stała tendencja. mało tego - wychodzi całkiem , całkiem. ten zapis pasuje. zastanawia mnie czy przecinek po pierwszych ,, marzeniach,, nie powinien być raczej kropką? no ładnie coffi. bardzo ślicznie.
Latte
Latte 2 września 2008, 20:27
Wiem:P

Panie Z no gdzieś się muszę rozrastać jak ciągle mnie ubywa:>
Latte
Latte 2 września 2008, 20:29
Dzięki Marek :) tak to prawda zmiany ......
Latte
Latte 2 września 2008, 20:33
Anathemo masz kropkę :) fakt lepiej. Dzięki
Michał Domagalski
Michał Domagalski 4 września 2008, 18:34
Ja lubię czytać zmyślenia, a czasami nawet słuchać. W końcu cała literatura to w pewnym sensie zmyślenie. ;)

Czytam i czytam. Mam wrażenie, że to wiersz jednorazowy, że nie zostanie z niego nic we mnie, co kiedyś przywołam, że to poetyzowanie jednej konkretnej sytuacji. I nie mówi nic poza nią.
Jak dla mnie więc: nie tym razem.

Pozdrawiam!
ew
ew 5 września 2008, 12:08
jak Michał, jednostajnie napisałaś i lakonicznie, przeszłam obok i nic we mnie ..
przysłano: 1 września 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca