krótkowidz z wyboru

Kuba Nowakowski

ciurkiem dziś nie spłynie czysta

destrukcja osobowości

co naturę białek ocali

i da nadzieję na dojrzałość

jutrzejszych azymutów

 

a może rankiem anielski włos

świat mi przesłoni i może

czas się skończy na dobre

przepraszając

że miał czelność się zacząć

 

najpewniej jednak po staremu

rozbudzi się szarość kosmata

i siermiężne warkocze powsadza mi

w dłonie żebym ją wiódł

na spotkanie z wieczorem

Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski
Wiersz · 2 września 2008
anonim
  • anonim
    Urughai
    "najpewniej jednak po staremu
    rozbudzi się szarość kosmata
    i siermiężne warkocze powsadza mi w dłonie
    żebym ją wiódł na spotkanie z wieczorem"


    ........................jest wiersz


    · Zgłoś · 16 lat
  • Kuba Nowakowski
    jest wiersz i jest szarość kosmata niestety, dzięki

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Piękny wiersz jest :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Charles B. Rosma
    Nudny dla mnie. I tyle.

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Kuba Nowakowski
    Pozdrawiam. I tyle.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Wena
    znaczy, ten peel to konformista taki? jakieś to marudne jest pisanie, coś tam się tylko ruszyło w środkowej strofie , ale ja myślę że pana stać na lepsze.

    pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    się też pan a i mnie przy okazji dołujesz w tym swoim nawale metafor:))

    · Zgłoś · 16 lat
  • Michał Domagalski
    Mam wrażenie natłoku metafor. Tak dużo tu tego zagmatwania, że się może czytelnik nie odnaleźć.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Jaqint
    Troszku, za Michałem.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Kuba Nowakowski
    no to jak jest do chrzanu, to wywalajcie :))) Ja tego wiersza inaczej nie napiszę :))

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze