Weronika ociera twarz pana Jezusa
a właściwie przykłada chustę tak żeby
odbiło się
to co powinno się odbić
patronka fotografów musi mieć świadomość
kadru
nie przyjdzie
na uroczystość bez
odpowiednio przygotowanego sprzętu
ma się tę żyłkę
reportera
I jeżeli wierzyć tej mitologicznej opowieści jeszcze
tego samego dnia
Jezus poniesie
śmierć na krzyżu
co zagwarantuje mu nieśmiertelność
nawet jeżeli jest tylko postacią
literacką
a nie z krwi i kości
potrzaskanych
moment
ciało zlane potem twarz
oblepiona włosami
z ran zadanych groteską
korony wypływa
krew z winem wytrawnym
łączy ją tylko cierpki smak
ciało rozpięte przygotowane
do dokładnej analizy mięśni ścięgien
genitalia zakryte jakby nie chciał stać się do końca
ludzki
tak zostanie zapamiętany
przegrany poświęcony nazbyt
cielesny – jakby zaprzeczając
samemu sobie – w hasłach: Jezus
zdjęty z krzyża
złożony do grobu
nawet jeżeli
przeżył lub zmartwychwstał
to o ileż atrakcyjniejszy okazuje się
śmiertelny przypominający się znad
drzwi
'jako przegrany poświęcony nazbyt' - myślę, że można wyrzucić 'jako', zwłaszcza, że wcześniej występuje słowo 'tak', które i tak podkreśla sens, a później słowo 'jakby' . przez fonetyczne podobieństwo znów nie do końca dobrze brzmi.
poza tym kontynuacja, tak samo jak pierwsza część, przypadła mi do gustu. szczególnie w swoisty sposob obrazoburczy, ale jakże prawdziwy koniec. okazuje się,że operujesz mistrzowsko nie tylko słowami, nie tylko środkami stylistycznymi. jestes, Michale, doskonałym operatorem prawdy.
pozdrawiam
"genitalia zakryte jakby nie chciał stać się do końca
ludzki"
"o ileż atrakcyjniejszy okazuje się
śmiertelny przypominający się znad
drzwi"
- te dwa fragmenty najbardziej zatrzymują i zmuszają do zamyślenia.
Pozdrawiam!
jak mawia mój znajomy likier-miód
świetny .. myślę nawet że jeden z dziesiątki najlepszych na wywrocie
gratuluję