OCZEKIWANIE/w 6-ciu aktach/
XXX Prolog
Turpistyczny wernisaż
Spacerujące dupdekolty gadający dupokleci
JA- tworzywo natury - śmierć
pod ciężarem biustu starej dewoty
XXX Kraków
Idę Floriańską natchnioną pośpiechem
Kładę się na chodniku tak mi wygodniej
Pewnie pijany- mówią oni
Olewam was- myślę JA cały stężały
XXX Paryż
Katedra Notre Dame
Mały boczny ołtarz
Próbuję umrzeć w konwulsjach i drgawkach
Przełykam płynącą do wnętrza ślinę
XXX Frankfurt n/M
Czekam na dzień w którym umrę
Nie wiem gdzie kiedy o której
Lepiej żyć w niewiedzy
Wtedy łatwiej umierać
XXX Amsterdam
Stosunek płciowy
Erekcja wytrysk
Ostatni orgazm wśród żywych
Potem już tylko pustka
XXX Epilog
Umieram
Czując zmęczenie
Przypalam ostatniego papierosa
Śmierdzi kostnicą
XXX
PS Krzysztof K. zmarł 24XII98
Przegrał walkę z nowotworem mózgu
Na tak, raczej na tak. Ciekawie. Rzadko takie poezjowanie jest dane nam tu czytywać, a to też plus...
Pozdrawiam!
PS
"schodki w układzie kolejnych wersów zamierzone? Bo ja nawet mam pomysł, jak je zinterpretować.
(msz.)
aniem, jednak chętnie poznam Twoją interpretacje. :-)
do Charles B; i krytyk zda się, kiedy nie z przynuku ;-)
do Anathema; nie wiem jak rozumieć ten przymiotnik banalny, w Twojej wypowiedzi ;-)
do ew; po śmierci Krzyśka bardzo często zastanawiałem się nad drogą, jaką muszę przejść, zanim dojdę do kresu. Wiem jedno: napewno trzeba walczyć do końca jak Krzysiek
do ew
A schody do nieba sobie zostawię.
Mam pytanie: dlaczego Lokomotywa jest oznaczona opisem tekst nie zostal opublikowany? Co to oznacza dla tekstu?
Pozdrawiam!
PS
Każdemu czasami tekstu nie chcą opublikować. Patrz: Michał Domagalski (nota bene: nazwisko się samoczynnie ucina pod zdjęciem).