Literatura

Kompletne dno (wiersz)

Fansted

nowy sposób oceniania to rewelacja a samo ocenianie to kompletne dno (notabene jak można oddać taki głos?)
ani jednej rewelacji
wysmienitość też mnie zdradza
jeszcze żeś nie po kolacji
słabnie, blednie twoja władza
bardzo dobry tak niestety
też nie jestem naturalnie
znacie przecież te wersety
aby było fam fatal-nie
niezły, niezły jestem tylko czasem
we trzech tekstach nawet chyba
może być ja się z lasem
tak oswajam jak ta ryba
taki sobie tego mnogość
słaby też mu dorównuje
i fatalny to jest błogość
rymu szukam, mam dwa chuje
nieznalazłem w tych ocenach
dna kompletnie zalanego
może tylko w moich wenach
się potwierdza takie ego
a wy bracia oceniajcie
niech wam ziemia będzie lekką
acz na rymy nie zważajcie
Fansted co wam zawsze będzie mekką

2000 XI

słaby 8 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 19 listopada 2000

Inne teksty autora

Jak Anioł
Fansted
Z głową na karabinie
K.K. Baczyński
Ogród
Stanisław Grochowiak
W pejzażu
Józef Czechowicz
Tu też
Fansted
Pan Szatan
Fansted
Z lekkim gazem
Fansted
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca