Literatura

ink (wiersz)

3dom

pisze, pisze. :)

 

inka wybiera wyćwiczone stany ucieczki.
głową dotyka kolan, byle tylko złamać się
w pół. lubi patrzeć na przestrzał, kiedy
gasną różańce samochodów. raz jeden
zgasło jej serce na trzynaście długich sekund.

 

 

od tamtej pory pisze spóźnione wiersze
i kurczy się na myśl o śmierci, żeby było mniej
do stracenia.

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marek Dunat
Marek Dunat 9 września 2008, 09:50
gasną , zgasło,, otwierające dwa sąsiednie wersy wydaje mi sie nieszczęśliwe. czy możesz wyjaśnić dlaczego tytuł w liczbie mnogiej i w tym przypadku akurat ?
ew
ew 9 września 2008, 13:52
a nie brakuje "a" w tytule ?
estel
estel 10 września 2008, 22:18
"ink" mam czytać z angielska? No może być, też mi pasuje. :)
A ja tu widzę przemyślaną konsekwencję działań bohaterki (bohaterki?), niczego się nie czepię.
Marek Dunat
Marek Dunat 11 września 2008, 07:06
no to puśćmy mimo wątpliwości. niech autor sam się wkurza , że ola, że nie przyszedł wutłumaczyć, e nie poprawił ewentualnie.
przysłano: 8 września 2008 (historia)

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca