PUSZKA

Michał Domagalski

 

Jak bardzo Ciebie nie ma. Stygną gorące

kubki. Bawię się żaluzjami. Kawa zalana

wymiotuje. Jak bardzo niebyt potrafi się

urzeczywistnić. Nieobecność zapładnia

resztkami nasienia zdrapywanego sumiennie z

chusteczek higienicznych. Miasto się wypróżniło

Tobą. Miasto zszywa błonę. Zakłada welon i

zadowala mnie oralnie. Znowu usta,

 

zęby, język, przełyk, odbyt. Jak ostatnia podróż

paprykarza w czystej postaci. Operacja na otwartym

sercu go nawet nie ratuje. Ale najpierw trzeba

otworzyć puszkę. Kurwa. Czemu oni (zawsze

znajdą się jacyś ONI) tak to utrudniają. A

otwieracz wydaliło razem z Tobą. Puszka

się rozrasta, przerzuca. Puszka Nowotwór,

ja Puszka, Puszka Pokój, Puszka Miasto.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 4 głosy
Michał Domagalski
Michał Domagalski
Wiersz · 11 września 2008
anonim
  • Michał Domagalski
    Dziękuję za komentarz.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • AngelicFruitcake
    A ja lubię jak jest na krawędzi "przerzygania"
    Sama tak piszę, teraz tu stawiam pierwsze kroki.
    W wierszu Pana zapadło mi w pamięć "Jak bardzo niebyt potrafi się

    urzeczywistnić. "


    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    Ja bez entuzjazmu przeszłam przez ten tekst. Zatrzymał mnie obłęd wypisany w ostatnich wersach, reszta, taka sobie.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Latte
    bardzo dobry wiersz, wszytko na miejscu...

    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • joan
    :)
    bardzo fajnie napisane, całość w klimacie mocnym i ja uważam, że przekleństwo tutaj jest na miejscu. dokładnie peel jest na skraju i wyrzucił z siebie emocje- może dźwigane od dawna:( bardzo męski wiersz:) a takie lubię:)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Michał Domagalski
    Wg Ciebie Grześ to pod publiczkę? Masz prawo tak myśleć.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    e tam można innymi słowy silnie zareagować... niekoniecznie pod publiczkę:P

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Michał Domagalski
    "kurwa" zostaje - mam wrażenie, że teraz nie jest już nadużywana. Poza tym peel silnie zareagował, bo ma paprykarz, ale nie może się do niego dostać. ONI - zostają. Nie pierwszy i nie ostatni raz użyty "Caps Lock" w poezji.
    Co do powtórzenia meritum: są biusta i biuściki. ;)
    Pozdrawiam i dziękuję za lekturę...

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    nie jestem zwolennikiem powtarzania meritum wiersza w tytule. zgoda z Grzesiem co do ,,kurwy,, by była, gdyby nie fakt ,że owo słowo (rymuję!!) bardzo mi tam pasuje (znów rymuje !! ) ( i znów :D ). ja jednakowoż pomniejszyłbym ową ,, kurwę,, przez zdegradowanie jes do małej literki poprzez zastąpienie kropeczki przed nią - kreseczką ;). Nie przekonuje mnie też do końca pisownia z wielkiej litery tych wszystkich Onych w wierszu występujących . mimo to bdb.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    zauważyłem ostatnio tendencję do nadużywania magicznego słowa "kurwa" i ty się nie ustrzegłeś... szkoda....
    co do reszty-wrócę tak jak wracam któryś raz walcząc z przeciwnościami mojego smaku:)

    · Zgłoś · 16 lat temu