Na mojej drodze do wymarzonego domu

Karolina Kudlak

Na mojej drodze
Do wymarzonego domu
Spotkałam dwa Anioły�
Piękna aura od nich biła.
Zbliżały się do mnie
A ja?
Ja stałam w tym samym
Miejscu�
Niezdolna do niczego�
Nagle jeden przemówił
"Podążaj za mną
A trafisz do domu
Pełnego miłości
I radości.
Wiem, że o tym marzysz�"
Jego słowa sprawiły,
Że moje serce przebiegła
Fala ciepła.
Ciepła, którego tak pragnęłam.
I dopiero teraz zauważyłam
Że ów Anioł ma piękne
Białe skrzydła
Przeplatane złotą nicią.
Już zmierzałam w jego
Kierunku,
Lecz drugi Anioł się
Do mnie zwrócił:
"Chodź ze mną
A znajdziesz się w domu
Zabaw i wolności
Bez jakichkolwiek
Zobowiązań�
To marzenie każdego
Człowieka�"
Zachwiałam się w tym
Momencie.
Tak jak mówił Anioł
O czarnych skrzydłach
Przeplatanych srebrną nicią
Marzę o wolności
I o wielu zabawach�
Z nim mogę to dostać!
Ale�
Pragnę także miłości�
Ale czy tak można?
Czy mogę mieć to wszystko naraz?
Wolność�
Miłość�
Zabawę�
Radość�
I nagle przede mną
Ukazał się mój dom.
Dzisiejszy dom�
Dom pełen ludzi
Miejsce, w którym
Mieszkam od urodzenia�
Spojrzałam na niego
A potem
Na anielskie postacie�
"Ja mam już swój dom,
wymarzony dom�"
Odparłam
I ruszyłam
W swoją drogę.
A Anioły?
Podążyły za mną
I teraz są
Cały czas przy mnie�
Czuję ich obecność�
Kto wie?
Może się jeszcze
Kiedyś ukażą?

Karolina Kudlak
Karolina Kudlak
Wiersz · 21 września 2008
anonim