milczenie w Tobie
będzie moją kuracją
postem radosnym rozgrywanym
na deskach sumienia
po co mi język
przecież nie wiem kim jestem
ze słuchania rodzi się wiara
niech więc moje uszy
zadebiutują wreszcie
w roli pilnych uczniów
język za to
ma wtulić się w ciszę
z słuchania rodzi się wiara - "ze" brzmiałoby lepiej. teraz źle się czyta.
język za to
ma paść na kolana - domnul, ja wiem że to metafora, ale obraz tego języka na kolanach mi się pojawił i się zakrztusiłam hmm...mentalnie. długi by musiał byc, ten język. już na brodę trudno ;) pozatym powtórzenie języka chyba niekoniecznym jest.
niech więc moje uszy
zadebiutują wreszcie
w roli pilnych uczniów
- tylko to reszta jest zbędna, niemrawa i mało odkrywcza.