Pamiętasz
tańczyliśmy
na czerwonym dachu
otuleni gęstą ciszą
a muzyka grała w nas.
Pamiętasz
malowaliśmy łzami
śmiałe sceny na białej poduszce
przyglądały nam się ściany
a słuchała tylko niema cisza.
Pamiętasz
robiliśmy teatr
na oczach chciwych widzów
ale sztuka trwała zbyt długo
dostojne damy ubrane w groteskę pozasypiały.
Pamiętasz
zabijaliśmy budziki
które bezczelnie wdzierały się w świadomość
znikaliśmy w nicości na wiele dni
nieprzytomni, nieprzyzwoici, upojeni.
Pamiętasz?
Zaginieni
Tebasile
Tebasile
Wiersz
·
29 września 2008
Na przyszłość: radzę więcej konsekwencji w tekście - np. interpunkcja jakaś rozjechana, co nie?