winne są grona

Tomasz

  

Była dumna, otoczona gronem.

Teraz tylko winna zerwania,

uschła po nim i lekkim snem

czuwa w obcym tłumie sama.

 

 

Przyszłość bez życia jest nic nie warta,

lecz krzyczysz gdy wszyscy zamilkli.

Maleńka, ty jesteś twarda,

a inni w butelkach zmiękli.

 

 

Tak prawdę mówiąc to jesteś niczym

nieświadoma, młoda dziewczyna.                

To koniec, więc, na co liczysz?

Czyżby na to, co się zaczyna?

 

 

A my ludzie winem popijamy

kruche ciasto z rodzynkami.

Tomasz
Tomasz
Wiersz · 2 października 2008
anonim
  • Tomasz
    czekam na pomysł kto/co wg was jest bohateram wiersza

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Nienabita w butelkę winogronka? : >

    Niezły tekst.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Tomasz
    nie do końca...

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    ja myśle , że poprawniej byłoby tutaj użyć formy ,, niewarta,, - tak przynajmniej wynika z kontekstu . a o czym mówi wierszyk ? czyżby o postanowieniu życia w trzeźwości ? ;) ?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Tomasz
    tak powinno być "niewarta"

    życie w trzeźwości? czemu nie, na tym chyba polega czytanie wiersza, aby sobie wybrać z niego swoją myśl.

    wiersz z mojego punktu widzenia opowiada o "życiu" rodzynki:)

    · Zgłoś · 16 lat