Okręt

Paweł Lewandowski


Okręt mój o żałosnych żaglach!

Prędzej wpław cel ujrzę!

Ścieżka, zawistnymi łzami krwawi.

Ja lękiem przebity, wydrapię

- Niemowlęcą garść łez szczęścia.

Odrzucenie pewne!

Kiedy cyfrowi kompani spostrzegą?

Polegnę w bitwie nonsensów!

Dusza pragnie ciszy.

Tonie! – zalana nowoczesnością.

 Pychą – kres wyprawy.

Szaleństwo akwenu obejmie martwy wzrok.

Domysłem zachowań – gonitwa wartości.

Prolog – zemstą!

Stracona krucha egzystencja.

Nawet delikatność odeszła ode mnie!

 - Ulotniła globalną wiedzę,

Sięgając realizmu barbarzyństwa!

Kocem ciepłym, kunszt owinięty.

Czy fala myśli zbiorowej zniszczy?

Już brzeg świadomości widzę!

- Szarości oczyma.

Małym mnie podróż sprawiła.

Moment przebudzenia nie nastąpił.

Nadzieje uchwycić!

- Pozostałym.

 

Oceń ten tekst
Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski
Wiersz · 8 października 2008
anonim
  • Michał Domagalski
    A kto powiedział, że zamiast wykrzykników znaki zapytania? Upewniam Cię tylko: ja wiem, co to są wykrzyknienia. Twierdzę zaledwie, że nachalne. Nic więcej. Jeżeli jako czytelnik zaś mogę (choć pewnie Ci się to nie spodoba): Same wykrzyknienia nie tworzą chaosu. Chyba się nie udało. Reszta formy za bardzo w karbach. Pewnie, że można mieć "inwencję twórczą"... któż broni?

    Jak na pierwsze: (pomimo niepełnej satysfakcji) też za.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Paweł Lewandowski
    Dziękuje. Nie przepadam za współczesnym stylem pisania, ale też lubię czasem coś powiedzmy "nie zgodnego" z dawnymi formami wprowadzać, choćby te częste wykrzyknienia, czy na pozór dziwne pytania.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • estel
    "Domysłem zachowań – gonitwa wartości.
    Prolog – zemstą!" - toż to ładne. Faktycznie w Twoja poezja pachnie dawnymi regułami, ale przyjemny to zapach, myślę, że naturalnie wyszło, na przywitanie - również jestem za publikacją. Może na przyszłość pomyśl nad korzystniejszą wizualizacją wiersza, również nad koniecznością użycia w dużej ilości wykrzyknień. Czasami bowiem nie trzeba.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marek Dunat
    masz ciągotki w kierunku poezji już przebrzmiałej . to dobrze myślę , bo współczesne trendy zatracają indywidualizm i duszę twórców na rzecz techniki i mody. no jest ten Twój tekst z pewnościa inny od wszystkich. nawiązujesz do twórców i wschodu i zachodu. pewnie wiele mozna by tu ulepszyć, ale to zasadniczo tylko Twoja rola jako twórcy. ja na przykład jestem wielkim przeciwnikiem zadawania pytań w sposób jaki Ty to czynisz. masz jednak pewnie w tym jakiś cel. w każdym razie krótko - jestem za publikacją .

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Paweł Lewandowski
    Lepiej znakami zapytania wszystko, okej, widzę ze inwencji twórczej nie można mieć, szkoda...według mnie bardziej pasują wykrzyknienia niż znaki zapytania, więc nie dostrzegam problemu:(

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ew
    a Lermontowa mi przypomniałeś, jeden z moich ulubionych wierszy

    Samotny żagiel w niebios toni
    Bieleje na błękicie fal.
    Skąd płynie? dokąd? za czym goni;
    Ku jakim brzegom biegnie w dal?

    W świetle tego przypomnienia Twoje wykrzyknikowanie nie przekonało mnie.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Michał Domagalski
    Pierwsze spojrzenie: nachalne jakieś wydają się być te wszystkie wykrzyknienia.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Paweł Lewandowski
    Tak słabe, że nawet nie godne komentarza?

    · Zgłoś · 15 lat temu
Usunięto 1 komentarz