ty rozchylanie gałęzi
a ja rodzenie płomieni
trzeba zmrużyć oczy
więc pochylasz głowę
wystraszone skrzydlate
a zamierają upadają
grzesznie małe
kamyki
na kędzierzawość ziemi
ty rozchylanie gałęzi
a ja rodzenie płomieni
trzeba zmrużyć oczy
więc pochylasz głowę
wystraszone skrzydlate
a zamierają upadają
grzesznie małe
kamyki
na kędzierzawość ziemi
"ty rozchylanie gałęzi
a ja rodzenie płomieni" - ładne. :) Leci do cyklu.