w zarodku

Latte

 

goszczę duchem w wieczorach,

kiedy wyjadaliśmy lukier z pączków

z najlepszej cukierni za rogiem.

była bliżej niż ja teraz.

nie wracam, uczynkiem ani nawet myślą

do  tych egzaltacji,

słodyczy świadomego konania.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry+ 3 głosy
Latte
Latte
Wiersz · 14 października 2008
anonim
  • Latte
    wszystko zależy jak na to spojrzeć :PPP

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    aaa.. to nie to samo?:D:D:D

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Latte
    okropności:)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    eeeee nie takie widywałem... sprośności?

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Latte
    Grzesiek bo ja jestem taka i wyjadam ten lukier... i nie chciałbyś tego zobaczyć :P :))

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    a ja z jedną sprawą formalną.. jak można wyjadać lukier z pączków?
    bo zlizywać to wiem jak! bo nawet wiem jak wyjadać budyń.. ale wyjadać lukier?
    ano takie mi pączki sprzedawali z lukrem zawsze na wierzchu:((
    a i podoba mi sie powrót do form skróconych:)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Latte
    Ja wiem :) ale czasami chciałabym powiedzieć coś więcej :)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ew
    A ja od początku widziałam Cię w mniejszych formach, pamiętasz? Treściwie i na temat napisane.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Latte
    Marek nie wiem czy wracam... piszę incydentalnie raczej :)

    zobaczymu co mi się tam urodzi :) Dzięki

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marek Dunat
    kawa wraca do krótszych ?
    a wiesz, że czasami to oczyszczające. ja na tak.

    · Zgłoś · 15 lat temu
Wszystkie komentarze