Śmierć

Andrzej Talarek

 

 

Do niedawna była immanentnym bytem

Zamkniętym w człowieku posłańcem

Odnoszącym do nieskończoności

Plany niezrealizowane

 

Wraz z rolą w telewizji stała się transcendentną  formą

Pozbawioną ludzkiej  refleksji upudrowaną lalką

Jej agenci negocjują coraz wyższe stawki

Za godzinę na wizji

 

Szczególnie jej do twarzy w czerwonym

Dużo czerwonego nałożonego na dobry podkład

Najlepiej Max Factor albo Dolce & Gabana

 

Dobrze opłacana jest  rola śmierci na służbie

Narodowi i ojczyźnie z płaczącymi dziećmi

Na wzgórku za miastem przy kapliczce

 

Gaża jest wyższa  gdy staje się kochanką ministra

Jej cena rośnie ponad wartość

Dla króla i prezydenta

 

Nietelewizyjna śmierć chorej na raka macicy

Matki trójki dzieci

Zdycha z głodu

Andrzej Talarek
Andrzej Talarek
Wiersz · 15 października 2008
anonim
  • Kuba Nowakowski
    witaj po przerwie. Dobry wiersz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Tak się przyzwyczaiłem do Twoich tekstów, że aż się uśmiecham czytając powyższy. : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    i ja .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    To mi miło. Wróciłem nie tylko z dalekiej podróży (dzisiaj jechałem samochodem 8 godzin) ale i chyba trochę inny się stałem przez ten czas, gdy mnie nie było, nabywając po drodze doświadczeń.
    Chociaż pewnie z wierszami to się już wiele nie poprawię
    Pozdrowienia

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    fantastycznie by wybrzmiał bez tych wszystkich napuszonych wyrazów rodem ze Słownika Wyrazów Obcych. zmysł obserwacji i refleksję masz przednią. nie potrzeba im ozdobników w postaci obcych piórek.

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    no to się wreszcie doczekałam powrotu:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Pomyślę jak usunąć tę transcendencję, bo do immanencji to mam sentyment z dzieciństwa, gdy usiłowałem bezskutecznie czytać Kanta.
    Pozdrowienia

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Acha, i miło mi, że zostałem dobrze powitany. Ale rad będę słuchał z uwagą, bo znowu za wielki poeta to ze mnie nie jest.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    pewnie ,że nie :D:D ale za to z nas jaki wielki !! :D:D witaj w domu !

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    No co mam powiedzieć? Miło.

    A z tą transcendentną formą to mam kłopot. Może zbliżona jest wyimaginowana (7 sylab!) albo nierzeczywista. Pewnie tym drugim na siłę by zastąpił, ale już i tak po piwie chyba, czyli po publikacji.
    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze