głoszę

daniel tomczyk

jestem tak wspaniały

że aż nie chcesz ze mną sypiać

 

i żaden październik nawet tu nie pasuje

 

bo gdy patrzysz to jakby luksfery

a diabeł od zawsze tkwi w szczegółach

 

więc wysmaruj się czerwonym winem

i oliwki gdzieś wczaruj

 

podniosę głos

a ręką

strącę stamtąd boga

daniel tomczyk
daniel tomczyk
Wiersz · 18 października 2008
anonim