Inna jesień

Andrzej Talarek

 

Zostaliśmy sami tej jesieni

Odleciały wczoraj nasze dzieci

Tak jak ptaki do krajów cieplejszych

Gdzie jest miłość inna niż domowa

 

Poderwane liście jeszcze błyszczą

Kolorami pastelu jasnego

Zanim spadną na kartki papieru

Lub zastygną  w zdjęcia przemijania

 

Głos głęboki jak bruzdy otwarte

Ślad uderzeń w wielki bęben czasu

Pozostawia  po sobie tęsknotę

Rozsypaną nutami czarnymi

 

Piękna jesień zostaje za nimi

Piękna jesień pozostaje dla nas

Na dni które do zimy zostały

Nim śnieg spadnie i ślady zasypie

 

 

Andrzej Talarek
Andrzej Talarek
Wiersz · 19 października 2008
anonim
  • Michał Domagalski
    Ładne. Klarowne.

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    Mojej mamie się spodobało. I ja rozumiem.
    Choć uważam, że "wielki bęben czasu" i "nuty czarne" to niskie loty przy sporym nadużyciu.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Tak się poskładało, że moja córka jest malarką a syn gra na bębnach . I tak zostało. A napisałem to trochę z przekory do wiersza Jesień Teo, bardzo smutnej i przejmujacej, pamietając apel do niego, by pisał pogodniej.
    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • Jakub Knol
    A ja myślę, że gdy o "czas" idzie to i bęben uchodzi. Chyba większej abstrakcji niż to pojęcie nie ma !

    · Zgłoś · 16 lat