Koniec chłopów

Łukasz Radwaniak

Domek pod lasem,

gdzie turpistyczny ład rozpadu

swe rządy rozprzestrzenił.

 

Sprzęty starsze od drzew,

głębiej zakorzenione,

zarastające miejsca jak bluszcz.

 

Lemiesze już ziemi nie zgłębią,

nazbyt przeżarte przez rdzę.

 

Na ławce pochylony człowiek

patrzy w zamgloną dolinę,

którą już odwiedził ostatni raz.

 

Prasa obwieściła: "Koniec chłopów",

więc łąki zostawia letnikom.

 

Wkrótce podejdzie wyżej,

jego Podgórka już zarasta,

ale może objawi się jeszcze

kiedyś

w archeologicznym wykopalisku.

 

 

Łukasz Radwaniak
Łukasz Radwaniak
Wiersz · 20 października 2008
anonim
  • Marek Dunat
    gorzkie . znam problem . u nas Podgórki już zarosły.
    ten fragmencik - ,, którą już odwiedził ostatni raz.,, , chyba przez ten rodzaj inwersji , bardzo mi się nie podoba.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Łukasz Radwaniak
    żeby była jasność, nie cierpię prac polowych

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    wiesz . od kiedy pamietam moi rodzice biegali z kosami z jednej górki na górkę drugą , stamtąd na trzecią i kolejne. tak przez lata. kiedy o tym pomyślę , to mi sie zmienia punkt widzenia. :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Łukasz Radwaniak
    Moi teściowie dalej biegają na górki, choć kosy zamienili na traktor.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Michał Domagalski
    Może być.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    też tak uważam.

    · Zgłoś · 16 lat