negocjacje

joanna michalczuk

 

nie jestem nie byłam nie będę filozofem

wydziera się prawa półkula na kowadle wykładu

o krytyce praktycznego rozumu pana immanuela

 

zamknij się mówię grzecznie

i puszczam jej kołysankę

 

nie jestem nie byłam i nie będę

szarym kartoflem w misce twojej czaszki

tresowanym hockiem klockiem na miarę orzechowej małpki

 

drze się zbuntowana a ja wdrapuję się w korę

sztucznym pazurem i świeżo malowaną techniką perswazji

 

wolisz być posłuszna czy wolisz mi ulec czy wolisz sama zrozumieć

że jak joanna coś postanowi to nie ma chuja we wsi

i właśnie, że będziemy filozofem

joanna michalczuk
joanna michalczuk
Wiersz · 1 listopada 2008
anonim
  • joanna michalczuk
    zarumieniłam się, Grzesiu :) a gdzie zarzuty o zbyt wiele anatomii odsłoniętej?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    bomba:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    estelko !!! !! kogo nie ma ????? Pani Michalczuk ?? !! proszę staranniej dobierać cytaty ! tu sie poezję czyta ! tu przechodzą nieletni ! :D:D

    · Zgłoś · 16 lat
  • joanna michalczuk
    tak, powiem szczerze, że się właśnie TAKICH zarzutów spodziewałam... cóż, zawsze dostajemy to, na co czekamy ;-)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    Marek ty nie być taki święto-jebnięty:D:D:D wszak tu nie ma chui?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    i te Dunat za ten tylko bardzo dobry to ty powinieneś krzyżem legać.. no nie ma... a czego to wiadomo:D:D:D:D:D:D

    · Zgłoś · 16 lat
  • Karol Ketzer
    co za buntowniczość hehe ;] szkoda że to nie ta pora roku co trzeba ;]

    · Zgłoś · 15 lat
Usunięto 2 komentarze