Aleja Zakonników

Marek Dunat

 

trzecia na północ aleja po prawej
złamanym kciukiem pieczętuję jej imię
to nic kciuków ci u mnie na pęczki również
tych złamanych ze szczególnym okrucieństwem

małe pieski z Placu Rosetree nigdy nie szczekają
głośniej od śmiechu dziwek Paryża


nieistotne zazwyczaj fakty przemawiają do mnie
przechylam kolejną lampkę Cru Classe Des Graves podpatrując
jak zachłannie uśmiechasz się i rozchylasz uda

czy już zawsze muszę odchodzić kiedy zaczyna się bal
a gdyby tak wspólnie wejść w biel alei
trzeciej po prawej
na północ

Marek Dunat
Marek Dunat
Wiersz · 8 listopada 2008
anonim
  • Grzesiek z nick-ąd
    liter-óweczka:P:D

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    Grzegorzu ! morduchno ! :*

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Hmmm. Nawet, nawet. W sensie, że tytuł to mnie mocno jebnął, a później już troszkę gorzej, puenta taka sobie, jednakowoż jako całość jest dobrze. I ta kursywa bardzo.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Jaqint
    głośniej od śmiechu dziwek Paryża - tutaj Paryż jawi się po trochu jako alfons. I nawet jeśli z zamierzenia, to zmiana na: ...paryskich dziwek, brzmi fonetycznie lepiej - jak dla mnie.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    ale to cytat jest Joquncie . nie czuję się upoważniony, by zmieniać tekst kogoś innego .

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Jaqint
    No to zwracam honor. I szturchnij autora niechaj coś z tym zrobi. :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    kurde Joquint - on za wielka wodą siedzi :D ni mom takiego kijoszka długiego.

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    Ależ mnie skręciło na biel alei, ale na szczęście przywołanie tej konkretnej odgięło mnie z powrotem. Ciekawe, ładne przerzucanie, podoba się. Na cytat się krzywię - ale to jak zwykle. Spacerowo z odchodzeniem. Mhm.

    · Zgłoś · 16 lat