zdrapałam ciepły wosk
zalepiający blizny na rękach
skóra cała lśniła
teraz jest czerwona jak mięso
i poorana bordowymi wstęgami paznokci
zdjęłam plastikowe buty plastikowe spodnie
odpięłam sztuczne piersi biodra
ładnie wysklepiony brzuch
jestem ciepła i różowa
cała mokra z przejęcia
pierwszy raz brzydka
pokrwawiona
niedoskonała jak lalka z gumy
z napchanym żołądkiem
z tłustymi udami
spocona
zmęczona
prawdziwa