kosmogonia według nieświętych

ataraksja

dlaczego nie pragnąć

mimo wszystko

pod wiatr

zimno rzucić gorące

chcę

 

los bóg przypadek

czy to nie wszystko jedno

zostańmy ludźmi

sobą

bez pośpiechu

 

czwarty dzień istnieje

od początku

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
ataraksja
ataraksja
Wiersz · 25 listopada 2008
anonim
  • ataraksja
    po prostu dziękuję ew. może powinnam pisać krótkie wiersze? ;p

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ew
    owo "prosto i bez metafor" trafiło do mnie . Dzień czwarty to takie stwarzanie słońc każdego dnia, uczenie się światła wciąż od nowa i ciągła próba bycia człowiekiem. Ładnie, Beata, krótko i na temat.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Latte
    dzięki :) wzajemnie !

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ataraksja
    duży i niespieszny uśmiech dla Ciebie Latte :))

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Latte
    urzekł mnie od pierwszego czytania...

    'zostańmy ludźmi
    sobą
    bez pośpiechu'

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Ona
    i tak też uczynię
    ;)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ataraksja
    dziękuję :)

    czwarty dzień - szukaj: mit o stworzeniu świata ;)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Ona
    krótko i treściwe jak dla mnie :)
    tak, jakbym czytała to jak swoje :)
    ... myśli tak bliskie


    a to :
    "czwarty dzień istnieje

    od początku" - jakby od dni czterech życie zaczęło się na nowo.

    Pozdrawiam autorkę :)

    · Zgłoś · 15 lat temu