Rzbitek

Zbigniew Różycki

Szukam Kochana bezskutecznie.
Śladow Twych stop na piasku.
Wdycham wonne powietrze
chac wyczuc zapach Twego ciala.
Wiem ze jestes blisko.
Wiem ze jestes obok.
Czuje Twa obecnosc
ktora mi umysl rozpala.
Sercem, dusza, cialem.
Zmysłem węchu, wzroku.
Podążam wciąż za Tobą.
Chciałbym dotrzymać Ci kroku.
Doszedłem już do końca,
skrajnej wyobrazni.
Nie znikaj, poczekaj na mnie.
Nie znikaj Kochana w mroku.
Jestem niczym rozbitek.
Na ogromnej morza otchlani.
A Ty Kochana moja tratwa.
Chcialbym zostac na niej.

Zbigniew Różycki
Zbigniew Różycki
Wiersz · 28 listopada 2008
anonim