Ballada o bąku (wiersz)
wojciu
Od pradziadków w całym świecie. Kogo kolka w dupę gniecie. Każdy sobie pierdzi chętnie. Cicho, smutno lub namiętnie. Pierdzą księża, dobrodzieje. Panny, szlachta i złodzieje. Nawet Papież, choć je miernie, Też czasami sobie pierdnie. Pierdzą ludzie na stojąco. Na siedząco i niechcąco. Pierdzą nawet przy kochaniu. By do taktu jak przy graniu. Więc dziewczęta w wieku kwiecie. Pierdzą cicho jak na flecie. A w poważnym wieku damy. Wypierdują całe gamy. Jeden w jadle przebrał miarkę. Bo miał w dupie oliwiarkę. Gdy chciał pierdzieć, dla odmiany. Osrał okna piec i ściany. A jąkała w kącie stoi. Dupę ściska, bo się boi. Chciałby sobie puścić bąka. Lecz w pierdzeniu też się jąka. Tak na całym wielkim świecie. Kogo kolka w dupie gniecie. Każdy sobie pierdzi chętnie. Cicho smutno lub namiętnie.
przysłano:
28 listopada 2008
(historia)
przysłał
wojciu –
28 listopada 2008, 20:07
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się