Gdyby spojrzeć znad drzwi, to może

Michał Domagalski

Gdyby spojrzeć znad drzwi, to może

się to wydać konieczne: wstawanie

z martwych co rano, podnoszenie się

lewą nogą

z trumny i śledzenie zaplanowanego

dnia kaprawymi oczyma;

 

Michał Domagalski
Michał Domagalski
Wiersz · 29 listopada 2008
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    dla mnie tekst urywa się w szczerym polu. zupełnie, jakby miał być początkiem czegoś większego, czego zabrakło.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Michał Domagalski
    to już analiza, teraz wystarczy zinterpretować ;)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    a nad drzwiami to Jezuski wiszą?

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marek Dunat
    jeszcze się nie dobudziłem Michał . wrócę .

    · Zgłoś · 15 lat
  • Michał Domagalski
    A zdarza się Grzesiu Jezuskom.

    Marku, mam nadzieję ;)

    · Zgłoś · 15 lat
  • szklanka
    może się wydawać niedokończony zwłaszcza przez średnik na końcu. ale znając już trochę Twoją twórczość myślę, że to celowy zabieg. to niedopowiedzenie prowokuje do uważnego patrzenia znad drzwi.
    pozdrawiam

    · Zgłoś · 15 lat
  • Michał Domagalski
    Jak zawsze: dziękuję!

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marek Dunat
    no ale ja nie rozumiem Michale co chciałeś uzyskać powtórzeniem całego tytułu pierwszym wersem ? czy nie mogłoby po prostu tego wersu nie być ?

    · Zgłoś · 15 lat
  • Michał Domagalski
    Marku, to tytuł jest raczej powtórzeniem pierwszego wersu. Poza tym może zostać potraktowany jako incipit. Tak pierwszy, jak i drugi sposób bardzo często występował w literaturze. I trudno mi zrozumieć, czemu miałby być błędem.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marek Dunat
    absolutnie nie mówię Michał ,że to błąd. mam tylko wrażenie ,że w tak krótkim tekście tyle powtarzających sie słów tworzy jakiś niepotrzebny natłok . Ty jesteś autorem i Ty stworzyłeś wiersz. ja dałbym inny tytuł i nie twierdzę ,że byłoby lepiej - ot takie moje spojrzenie na ten ciekawy tekst z dodatkowym smaczkiem niedopowiedzenia.

    · Zgłoś · 15 lat
Wszystkie komentarze