Jeśli jesteś (Ostatnia modlitwa)

Vilge

Boże! Jeżeli tam jesteś

Nie pozwól, by tamci biali

Po wódce na lutniach grali

Od lat krzyczę

Szeptem

 

Jeżeli tam siedzisz i rządzisz

Władasz światem, dusz miliardem

Przestań

Tak w nas wierzysz jak my w Ciebie

Zapomnij

 

Jeżeli tam jesteś i masz

Sprawiedliwości w sobie choć trochę

Wszystkim klechom mądrym

Którzy szli za Tobą (zobaczyli złoto)

Wybacz

 

Cisza

...

 

Jeśli patrzysz na mnie, myślisz

„Kary godne te psie słowa”

Zabij

Smycz się urwała

Zabij

Na Twój wzór stworzeni

Codziennie pozbawiamy

Życia

Godności

Prawa

 

Nic się nie dzieje

Milczysz

 

Boże! Jeżeli tam jesteś

Nie dawaj mi znaku bycia

Bo wszystko w chwilę utracę

Nawet swą wiarę

w nic

 

 

Vilge
Vilge
Wiersz · 30 listopada 2008
anonim
  • Marek Dunat
    tekst wyjściowy dobry do pracy nad miniaturką . póki co przegadane. warto wydłubać z tekstu kilka fajnych rodzynków i dółożyć je do nowego, mniej wyrośniętego ciasta.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Michał Domagalski
    Również mam wrażenie zbędnego nadmiaru. Poza tym to romantyczne nadęcie wydaje mi się sztuczne, zaś rekwizyty (np. smycz) zbyt znane. I te klechy i to wszystko i tak dalej. Jest zaledwie pomysł na temat, z którego dopiero może uda się ulepić ciasto wiersza.

    · Zgłoś · 16 lat