wspomnienie bilioteczne (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
lekko ,szybko i przyjemnie-a może nie
w oknie mego latawca
kiedyś była czytelnia
zadumane ciekawstwa
został młotek i kielnia
za to Tuwim obiecał
piękny fartuch i spodnie
świeży chleb prosto z pieca
no i trwanie pogodne
nie wiedziałeś przed wiekiem
nie mam żalu Julianie
bym pozostał człowiekiem
fartuch w kaftan mi zamień
szewca naucz być wieszczem
krawca lśnić dla potomnych
bym poleciał raz jeszcze
nim się wszystko zapomni
niczego sobie+
4 głosy
przysłano:
17 grudnia 2008
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
17 grudnia 2008, 20:19
autoryzował
Marek Dunat –
19 grudnia 2008, 23:54
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
chyba nie rozumiem pani..