bilet na przelot bezsensu
nabyłem od państwa gołębi
przebieram w zalążkach obłędów
te które mi przyjdzie wypełnić
część wyrzuciłem do wczoraj
leżą na dnie całopalne
wiara jak łuski potwora
nadzieja w łapach niezdarnych
że będę swój za naście lat
za jeden obrót mądrej głowy
i jak ten smok namiętnie jadł
kurewny które wyszły z mody
wiara jak łuski potwora
nadzieja w łapach niezdarnych - w tych wersach czytam cały wiersz
i kurewny i wafelki;)
i następne wafelki pod rozwagę:)
Wiesz, tak sobie czytam któryś raz z kolei i wszystko super. Nie podoba mi się tylko jeden wers: 'za jeden obrót siwej głowy'. Jakoś tak masz ostatnio z tą starością, a ja myślę, że lepiej zastąpić to czymś dojrzałym po prostu. Na stare lata to i kurewny już mogą nie smakować, bo zęby nie te...