Siódme piętro

May Kasahara

Wiesz, na dworze już czarne klimaty - beatbox drzew
jakaś rapująca sowa, gangsterskie porachunki kotów
Po drugiej stronie - blask monitora, pajęcze cienie
szybko przemykające po zakurzonej klawiaturze
Jeszcze raz nie mogę ułożyć liter jak scrabble
i wykrzywiam ku dołowi emotkowy uśmiech
z palcami stopniowo grzęznącymi w sieci

 

Maluję paznokciem na suficie gwiazdozbiory z krwi
rozbryzganych komarów - właśnie tutaj robię
wieczorne wyskoki i odbieram epileptycznie
drżące telefony. Byle nie połamać zapałek
powiekami. Jeszcze tylko pięć zastrzyków
kawy i strach będzie miał mniejsze oczy

 

 

May Kasahara
May Kasahara
Wiersz · 20 grudnia 2008
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Bardzo się podoba.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    wiem, żyjemy w stechnicyzowanym na fest świecie, ale jakoś nie ruszają mnie te wszystkie komputerowe historie, emotki, monitorki, kontakt przez usb. 'beatbox drzew' - koszmarek.

    · Zgłoś · 15 lat
  • May Kasahara
    Koszmary traktuję jako komplement.

    Dzięki Doroto i Johannes.

    Wypada mi się tylko cieszyć ze skrajnych komentarzy.

    · Zgłoś · 15 lat
  • ew
    "strach jest uroczy
    ma wielkie oczy "
    - tak mi się przypomniało po przeczytaniu .
    Kolejny raz pokazujesz warsztat, którego się czepić nie można. Tym razem jednak nie jest nijako w żadnym miejscu (nijako, w poprzednim znaczyło nijako , po prostu ), jest w wersach coś ..bliskość przekazu, która powoduje, że można się w nim odnaleźć i poczuć to co czuje peel. Dla mnie rewelacyjny to wiersz.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marek Dunat
    całe szczęście ,że mam ten stan za sobą . nawet wyszło to pisanie.

    · Zgłoś · 15 lat