Bez tytułu (wiersz)
Maja
Żebrzę o jedno słowo pod bramą twoich warg,
o jedno spojrzenie błagam źrenicę.
A ty tak tkwisz jakbyś zapadł w letarg,
Patrzysz na ulicę.
Dziś stoję przed drzwiami twego serca.
Do drzwi stukam - nikt nie otwiera.
Chwytam za klamkę - dla mnie zamknięte.
Teraz już wiem jaka z ciebie sknera!
fatalny
2 głosy
przysłano:
21 grudnia 2008
(historia)
przysłał
Maja –
21 grudnia 2008, 00:23
autoryzował
Marek Dunat –
21 grudnia 2008, 17:42
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się