krawcom by szyli tylko to
co zniosą ich przygrube żony
księżom ten jeden chudy rok
postem przesłany spod ambony
szewcom bez butów ciepłych dni
niech będą same poniedziałki
a starym pannom gęstych brwi
by miały co wieczorem marszczyć
murarzom kryzys niech się darzy
trochę mniej pracy co tam kasa
szczęście wykupią w przedsprzedaży
by cały rok do niego wracać
wszystkim wszystkiego trochę mało
byście nie mogli wiele stracić
by wam się zawsze biednie działo
w biedzie poznaje się przyjaciół
ważniejsze by przynosił tylko to co dają..nigdy to co później chcą zabrać
dziękuję wszystkim:)
tobie zaś szczególnie bo w parze z pewna Olą pozwoliłłaś mi wierzyć że poezja nie urze wraz z 40-latkami:)
I jak zwykle podziwiam lekkość i formę
pozdrawiam serdecznie
straciłam przyjaciela w biedzie
tego co kryzys mu się śni
oraz w baraczkach śledzie...
i niech zostanie ba zamiast bu
natomiast skro się traci przyjaciela to czy to był przyjaciel?
natomiast skro się traci przyjaciela to czy to był przyjaciel?