„Wsi spokojna, wsi wesoła...”*

Sławomir Oleksiejuk

Wsi spokojna, wsi wesoła!
Tyś jest raju miłą szkołą,
Na twym sielskim czystym łonie
Martwy duchem też odpocznie!

 

W miękkiej trawie się położy
I zgiełk miasta nie przysporzy
Żadnych zmartwień, lęków żadnych,
Ni też jadu bestii stadnych.

 

W takim niebie z Matki Ziemi,
Na dziewiczej tej przestrzeni,
Wśród zbóż złotych, przy ruczaju,
W szumie lasu w słodkim gaju -

 

Człek tulony wiatrem świeżym
Słuchać będzie ptasich śpiewów.
Lotni bracia tak wieś chwalą...
A ktoś obok gnój wywalił!

 

 

 

 

*z „Pieśni Świętojańskiej o Sobótce" J. Kochanowskiego

 

Sławomir Oleksiejuk
Sławomir Oleksiejuk
Wiersz · 23 grudnia 2008
anonim
  • Sławomir Oleksiejuk
    ten miły wierszyk też usuniecie jak inne moje nowe?

    · Zgłoś · 15 lat
  • ew
    a czy te wykrzykiwacze muszą być ? a jeśli ja wolę sobie nie krzykiem , lecz szeptem to czytać, po swojemu czytać, to co wtedy?
    A wiersz mi się podoba, ludzki jest, z zaskakującą pointą jest, klimat archaizmem czuć.
    Może tylko w jednym miejscu rytm naciągnięty zaimkiem, jakby słowa odpowiedniego brakło: "Na dziewiczej tej przestrzeni", ale ogólnie, odpoczęłam przy czytaniu.

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    Ha! Sielsko anielsko. Klimat jest, sprowadzenie na ziemię w puencie jest, sprawnie w rymie i rytmie, miłego wierszyka tego ja nie odrzucę.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński
    Ale tak się pisało 500 lat temu...

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jacques
    ...może i ja się nie znam, ale Kochanowski umarł ponad 400 lat temu, Zimorowicowi i wszytkim jego pobratymcom jednako się zeszło, a Bursa już nas swoją szczyną zaskoczył i też umarł. Panie Sławku, na Peruna, klasycznie nie znaczy dzisiaj "używaj rytmu, rymów i oklepanych zestawień słów", tak jak romantycznie nie znaczy "bądź emo" - sielsko i anielsko - dla mnie to nie jest wiersz, to jest rymowanka. Chociaż z drugiej strony - gdyby Pan napisał takich 500, może byłaby z tego nowa "maść przeciw poezji" współczesnej ;]

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński
    Ten pan dobrze mówi. I żaden martwy poeta się nie wstawi za nikim. Proszę najpierw więcej czytać. Współczesnej, a klasycyzować od czasu do czasu, jako pokłon. Bo tego już nikt nie czyta. Zresztą - poczytać Kochanowskiego też by wypadało, bo 3 fraszki i dwa treny to niewiele. Wiem, złośliwe to, ale grafomanii nie toleruję w żadnym przypadku.

    Dead poet, brrr.

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    A ja jednak myślę, że nikt się w grobie nie obalił. Nie zamykajmy się. To, że współcześnie nikt się z takim poetyzowaniem nie przebija, nie znaczy jeszcze, że nie ma prawa istnienia.
    Sobie wyobraźcie, jak w przyszłości poezja ewoluuje, kiedy my już zejdziemy, jak będą pisać buk wie czym i buk wie gdzie i będą na nasze wypocenia słowne jak na eksponaty muzealne patrzeć. I przyjdzie taki ktoś i napisze po naszemu.
    Przy tym wszystkim właśnie próbuję odejść od poglądu własnego podobnego do waszego i zobiektywizować widzenie. Chcą pisać rymowańce, fraszki, sonety - niech piszą. Dopóki nie grzeszą.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Sławomir Oleksiejuk
    Proszę mi tu nie ubliżać od grafomanii, ok., A? Czytałem więcej mistrza z Czarnolasu, a też nikt nie powiedział, że te moje strofy to nie wiadomo jak śmiertelnie poważna poezja.
    A ów gnój to nie Bursowska sczyna, a czyste realia.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński
    Estel, ja też popełniam sonety. Do formy nic nie mam, ale do wykonania i treści.

    · Zgłoś · 15 lat
  • ew
    przecież jest zgrabnie i tematycznie i klimatycznie i ja jestem za i Estella jest za

    · Zgłoś · 15 lat