z centrum na przedmieścia uwalane wrzodami
by zdążyć na ostatni autobus wyciskasz
syf za syfem w pośpiechu
tonąc w czyrakowym mleku
o jest i ratownik
w gaciach ma usłane różami
w gębie filcowe pończoszki
zamawiam taksówkę
światło! kamera! akcja! (czytane szybko)
orson rozjechany na biurku
hamlet ziewając pociąga nosem
w tle turystyczna pułapka
błyskotliwie bełkocze
w sposób kontrolowany
o manierach systemu
no to masz
jestem wrona zła
"spieprzaj!! rozumiesz"