użytkownik spuszczony z dymem

3EYE

z centrum na przedmieścia uwalane wrzodami

by zdążyć na ostatni autobus wyciskasz

syf za syfem w pośpiechu

tonąc w  czyrakowym mleku

o jest i ratownik

w gaciach ma usłane różami

w gębie filcowe pończoszki

 

zamawiam taksówkę

światło! kamera! akcja! (czytane szybko)

 

orson rozjechany na biurku

hamlet ziewając pociąga nosem

w tle turystyczna pułapka

błyskotliwie bełkocze

w sposób kontrolowany

o manierach systemu

 

no to masz

jestem wrona zła

 

"spieprzaj!! rozumiesz"

3EYE
3EYE
Wiersz · 25 grudnia 2008
anonim