często
zataczam się między słowem a zdaniem
upity realnym spojrzeniem
jakże pięknie teoretyzować
ubierać kolejną myśl w przykrótkie spodnie
literom przeszczepiać serce
nie byle jakiego słonia
czasem
wysypię piach z uszu
w jednoosobowych podróżach
bywa go wiele
wcisnę na nos moje okulary
wiadrem wyniosę powstałe pomysły
swoje odczekam
nigdy
nie znajdę słów dopasowanych do myśli
nie powiem nic
effata
effata
Wiersz
·
25 grudnia 2008
podoba mi się bardzo, najbardziej: "literom przeszczepiać serce
nie byle jakiego słonia"
Bardzo na tak !...literom przeszczepić serce.