Literatura

zapalony (wiersz)

Grzesiek z nick-ąd

podniosłem palenie
do rangi sztuki ubliżania
życiu nie jest łatwo
spędzić się na tyle
na ile mnie jeszcze stać

rzucę
kiedy nadmiar dymu
zrównoważy brak łez
niedobór świtów
umieranie na bezsenność


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 27 grudnia 2008, 11:25
co do wersu nie jestem przekonany
więc tradycyjnie-wafelki:)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 27 grudnia 2008, 11:59
znaczy co do drugiego wersu:)
tussilago 27 grudnia 2008, 15:54
A co Ci nie pasuje? Jak dla mnie pięknie.
Co do:
'rzucę
kiedy...'
znaczy nie rzucisz... :P
Latte
Latte 27 grudnia 2008, 18:17
A dostanę wafelka bez krytykowania?:P
takacija 28 grudnia 2008, 02:42
umieram na bezsnność bezdymną
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 28 grudnia 2008, 09:12
ano tak to czasem bywa(się)
ew
ew 28 grudnia 2008, 15:39
zapalony, czyli taki coraz bliższy spłonięcia, po którym tylko popioły..
sztuka ubliżania (bez rangi - bo niepotrzebnie wydłuża wers) i do niej podnoszenie palenia to takie trochę odmrażanie sobie uszu na złość komuś ; życiu nie jest łatwo- ano nie jest łatwo, wręcz czasem zupełnie niemożliwym jest spędzić się na tyle na ile nas jeszcze stać; rzucanie ze złości, z niemocy z braku innych środków, łez również; niedobór świtów przemilczę; umieranie na bezsenność jak świt pod spuchniętymi ..
Łanie i wymownie
przysłano: 27 grudnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

piosenka przeufna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na każdą okazję
Grzesiek z nick-ąd
Makatka współwinna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na bezdechu
Grzesiek z nick-ąd
krótki wiersz do poprawki
Grzesiek z nick-ąd
wiersz dojrzewający
Grzesiek z nick-ąd
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca