zapalony

Grzesiek z nick-ąd

podniosłem palenie
do rangi sztuki ubliżania
życiu nie jest łatwo
spędzić się na tyle
na ile mnie jeszcze stać

rzucę
kiedy nadmiar dymu
zrównoważy brak łez
niedobór świtów
umieranie na bezsenność

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 27 grudnia 2008
anonim
  • Grzesiek z nick-ąd
    co do wersu nie jestem przekonany
    więc tradycyjnie-wafelki:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    znaczy co do drugiego wersu:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    A co Ci nie pasuje? Jak dla mnie pięknie.
    Co do:
    'rzucę
    kiedy...'
    znaczy nie rzucisz... :P

    · Zgłoś · 15 lat
  • Latte
    A dostanę wafelka bez krytykowania?:P

    · Zgłoś · 15 lat
  • takacija
    umieram na bezsnność bezdymną

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    ano tak to czasem bywa(się)

    · Zgłoś · 15 lat
  • ew
    zapalony, czyli taki coraz bliższy spłonięcia, po którym tylko popioły..
    sztuka ubliżania (bez rangi - bo niepotrzebnie wydłuża wers) i do niej podnoszenie palenia to takie trochę odmrażanie sobie uszu na złość komuś ; życiu nie jest łatwo- ano nie jest łatwo, wręcz czasem zupełnie niemożliwym jest spędzić się na tyle na ile nas jeszcze stać; rzucanie ze złości, z niemocy z braku innych środków, łez również; niedobór świtów przemilczę; umieranie na bezsenność jak świt pod spuchniętymi ..
    Łanie i wymownie

    · Zgłoś · 15 lat