podniosłem palenie
do rangi sztuki ubliżania
życiu nie jest łatwo
spędzić się na tyle
na ile mnie jeszcze stać
rzucę
kiedy nadmiar dymu
zrównoważy brak łez
niedobór świtów
umieranie na bezsenność
zapalony
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz
·
27 grudnia 2008
więc tradycyjnie-wafelki:)
Co do:
'rzucę
kiedy...'
znaczy nie rzucisz... :P
sztuka ubliżania (bez rangi - bo niepotrzebnie wydłuża wers) i do niej podnoszenie palenia to takie trochę odmrażanie sobie uszu na złość komuś ; życiu nie jest łatwo- ano nie jest łatwo, wręcz czasem zupełnie niemożliwym jest spędzić się na tyle na ile nas jeszcze stać; rzucanie ze złości, z niemocy z braku innych środków, łez również; niedobór świtów przemilczę; umieranie na bezsenność jak świt pod spuchniętymi ..
Łanie i wymownie