liście

Grzesiek z nick-ąd

dni do skończenia dużo
a jakby krótsze wszystkie
ostatnią rwany burzą
upadł na ziemię listek

od wiatru drżały z płaczem
smutne na jedną chwilę
my żeby więcej znaczyć
sfruniemy jak motyle

dogasa ciszą jesień
las się już mrozem grabi
a one wśród uniesień
na wozie starej baby

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry+ 6 głosów
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 28 grudnia 2008
anonim
  • Grzesiek z nick-ąd
    babu dzięki za dogłębną analizę...i tylko lakonicznie zapytam: czy ty wiesz kto to jest P-J?

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • annabell123
    Idzie zima...śniegu nima...dla mnie jest ok... :)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • takacija
    zima idzie, rady nie ma na to

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • 3EYE
    "dni do skończenia dużo" - niesamowicie odkrywcze, a zresztą każdy wers tej zwrotki mówi o porze roku...
    trochę jakby bez sensu, co ma sfrunięcie motyla do wartości istnienia?

    wiersz dość niezgrabny według mnie, coś mi w nim skwierczy, wcale nie czuję tej lekkości, a raczej czuję ją średniawo, jedynie trzecia zwrotka ujdzie, nawet fajna... ale "dogasa ciszą jesień" to wręcz niesmacznie banalne. ^^

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Szlachetnie to z Twojej strony, Grzesiek...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Ir
    Leciutki jak ten listek i motyle razem wzięte...sądzę,że "ta pani" też eteryczna....:))

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Latte
    :) a proszę :)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    no i owa pani rzadko inwersji używała sobie... dlatego zmieniłem:)
    dziękuję Kawko!

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Latte
    No mnie się podoba druga wersja bardziej...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    od wiatru drżały z płaczem
    smutne na jedną chwilę
    my żeby więcej znaczyć
    sfruniemy jak motyle

    alternatywa pod rozwagę drugiej:) i wafelki...

    · Zgłoś · 15 lat temu