dziadek mróz (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
wiersz poświęcony pewnemu życiu ,które tez poświęcone tylko nie wiedzieć czemu...
nawleka dni jak kroki
nic się wokoło dzieje
niewiele może zmrozić
a jeszcze mniej rozgrzeje
krew co jak wino z róży
smaczna ale nie była
płynie bo przecież musi
tętni bo jeszcze w żyłach
i brwi co pomarszczone
jak zmarszczki bogu ważne
są tylko barwą klonu
co jak ta róża marznie
jeszcze się tylko sanie
oprą o własne płozy
bo życie ludzi grzeje
a jednak bardziej mrozi
wyśmienity
3 głosy
przysłano:
2 stycznia 2009
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
2 stycznia 2009, 20:50
autoryzował
Marek Dunat –
4 stycznia 2009, 10:34
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
tylko smutny jakiś?
jeszcze tutaj wrócę na pewno.