za ptakami...

Latte

miało być tak pewne i stałe.
taki czas, kiedy po raz kolejny
rwie się coś, co dopiero miało się zacząć.
proszę sobie nie przeszkadzać w życiu
i nie oddawać jałmużny czasem.
proszę też nie używać tych górnolotnych wyrażeń, 
które spadają jak pozostałości po kluczach ptaków;
tam daleko są takie piękne.
proszę zobaczyć, one odlatują.

ja, co ja, naprawdę jest pan ciekaw,

proszę bardzo. to dobry czas, żeby wyjechać

stąd na zawsze. proszę wybaczyć,

adresu panu nie podam.

 

Latte
Latte
Wiersz · 3 stycznia 2009
anonim
  • ew
    wykrzykniki mi zapaskudziły cały klimat, aż by się chciało do peelki krzyknąć : "cóż tak wrzeszczysz babo". Taki fajny klimat nakreśliłaś z ptakami w tle, klimat zastanowienia, lekkiego sarkazmu rozmowy, buntu i chęci postawienia rozmówcy w kącie, postawienia sposobem doboru słów, więc skąd ten krzyk ?

    · Zgłoś · 15 lat
  • Latte
    Zaraz wywalę, nie byłam ich pewna ... i tak zostały... Dzięki

    · Zgłoś · 15 lat
  • ew
    :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Latte
    to z zajawki ta radość ?:P

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    'proszę też nie używać tych górnolotnych wyrażeń,
    które spadają jak pozostałości po kluczach ptaków; ' - wiesz, można sobie to różnie skojarzyć... ale w tej sytuacji to i takie skojarzenia pasują. ;) Życie...
    Fajny tekst. Miło Cię czytać bardziej zadziorną.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Latte
    Dzięki Johannes, cieszę się.
    Czasami delikatność trzeba odłożyć na półkę :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Zdecydowanie.

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    Zaczepnie, z taką przekorą przemyślaną i zdecydowaną. Zgrabnie, podoba się.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Latte
    Dziękuję Estel:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Sandra
    piszesz dużo lepiej niż kiedyś :) ja niestety się cofam

    proszę sobie nie przeszkadzać w życiu -świetne zdanie. cały wiersz ma siłe

    · Zgłoś · 15 lat