skurkowańcy
oni wszyscy
oprócz mnie każdy się nadaje
złośliwcy
nieodważni i niespecjalnie biegli
w złości i w zadyszce
płaskodupcy
siedzą i wydaje im się
sięnależne marzenia
trwalemętni
niezdolni i niechętni
pełno ich jak pauz w partytourze
a ja
ja a
aj em
be ce de ef – hasło w
łeb
okej
a ja
to wszystko widzę i
nie umiem tego zebrać w czyn
dlatego mnie w róże
pchać nie trza
bo skłuty
się wkurzę
zezły
jacek
jacek
Wiersz
·
7 stycznia 2009
czytało mi się jakbym wzięła zamach i bez zahamowań rozpędziła się na ślizgawce. świetnie! z okrzykiem wyzwolenia biję brawo!
bardzo podoba się gra słów i neologizmy, które akuratnie oddają konstruktywne `wkurzenie`.
gra słów- tak
temat - nie
forma - nie
wkurzenie - nie
Pierwsze trzy strofy to mielenie tego samego w kółko, tylko z troszkę innej perspektywy.
Mnie nie przekonałeś, jacku, ale nic straconego :)