nie sen

ataraksja

 

zacisze kosza pachnie wikliną, gęstnieje od słonecznych smug,

wiąże myśli w błękitne supły, nabrzmiewa szelestami

zmarszczonych szturmów morza na mury zamków z piasku.

 

lazurowy kocur mlaszcze i mruczy liżąc nam stopy.

częstujesz miętową gumą do żucia i życiem zagiętym

w znak zapytania. zarzucam. łowię. bezskutecznie.

inna woda mnie obmywa i nawet w pustce konfesjonału

czuję spuchnięte od cudzołożnych pocałunków ciała.

 

hosanna grzesznym! bielmo i chrome myśli, poza snem

bezzębnych starców. dzbany lawendowej wody nie zmyją

krwi zawodu. potłuczone przestworza, przypływ pachnie

spokojną pewnością której próżno szukać.

nadzieja lśni jak kamień w wyboju.

 

ataraksja
ataraksja
Wiersz · 7 stycznia 2009
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    'nie sen' a jednak jak we śnie. Piękny klimat w wierszu... i puenta. Wybudza zamyśleniem.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Choć dedykowany - zasługuje na...............................jest wiersz

    · Zgłoś · 15 lat
  • ew
    Mnie chwyciło od połowów, wcześniej bardzo opisowo. Na pewno dobrze, tyle, że ja opisów nie lubię. Druga część wiersza naprawdę do mnie przemówiła, stworzyłaś w niej wielkie pole do interpretacji.

    · Zgłoś · 15 lat
  • ataraksja
    tu są dwa sny, które nastąpiły jeden po drugim tej samej nocy... i kawałek z życia wzięty...
    masz rację ew - sporo materiału do rozmyślań. i gęsto. tak, jak to u mnie ;)
    opisy - uwielbiam, bo lubię sobie wyobrażać kolory, zapachy, smaki, kształty :)

    dzięki Wam za opinie :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Michał Domagalski
    Cóż rzec, wiersz poprowadzony ciekawie. Warto docenić takie fragmenty jak aliteracja: "potłuczone przestworza, przypływ pachnie" - a przecież to nie wszystko.

    · Zgłoś · 15 lat
  • ataraksja
    no i nie wiem, czy to `nie wszystko` to wada, czy pominięte milczeniem zalety ;p

    · Zgłoś · 15 lat
  • .
    ja odbieram to jako zalety
    tylko o!boskiemu
    nie chciało się ich wymieniać ;)

    · Zgłoś · 15 lat