mróz był
za oknem
w izbie pachniało
czystą pościelą
piec w kuchni
skwierczał
od patrzenia
w iskierki
bolały oczy
wybieranie popiołu
cieszyło najbardziej
pilnowała go
gdy opowiadał.
nie idę daleko
śmiał się
brał nas do lasu
dawał poprowadzić
krowę za łańcuch
latem
w izbie pachniało czystą pościelą
piec w kuchni skwierczał
od patrzenia w iskierki
bolały oczy
wybieranie popiołu
cieszyło najbardziej
pilnowała go gdy opowiadał.
nie idę daleko
śmiał się
brał nas do lasu
dawał poprowadzić krowę za łańcuch
latem"
....................................dodając uwagi Estel