Globalny cyrk

UnholySoul

Biały błysk, niemy grzmot
Stworzył to co chciał
Zadowolony był bo udało mu się uczynić to już kolejny raz
Na trzeciej arenie komercyjny pokaz puścił w ruch
Taktykę miał i ułożył pod kątem pale dwa
To znak firmowy jego wytworni dobra i zła
Teraz w każdej jego filii widać symbol ten
Jego bestie zbierają papierki tu i tam
Celem ich życia stało się to
Dzielą scenę na terytoria choć klaunami są
Kontrolowana ewolucja gatunki trzy stworzyła
Pierwszy czci istotę jego, drugi nazywa się anty
Neutralni to trzeci z nich
Siedząc w pierwszym rzędzie śmieje się do łez
Bufonada trwa lecz może jutro zakończy się
Po to aby znów biały błysk...
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 4 głosy
UnholySoul
UnholySoul
Wiersz · 7 grudnia 2000
anonim