pan poprawnie łysiejący
na głowie staje od czasu
gdy pojął za żonę prawdę
o kobiecie którą trzeba trzymać
krótko i niedługo
czytam
od kiedy wsiadła zadowolona
z wieczornych egzaminów studentka
czasopism o tanich cudach
i numerkach w nowej erze
patrzę
czy łysy porwie wzrokiem
bluzkę falującą przede mną
na drżących od pociągu piersiach
przecież to druga klasa
wychodzę
za nim ona wyjdzie z siebie
bo i tak nic z tego nie wyjdzie
i pozostanie żal po panu
któremu w życiu wyszły tylko włosy
myśli nieuczesane
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz
·
12 stycznia 2009
za dobre rady dobry wafelek:)
w zasadzie mogłoby nie byc go, faktycznie. tego wersu. tylko wtedy musiałbyś jakoś zapleśc te dwa, które znalazłyby się obok siebie.
a tak gdybam sobie:
za nim ona wyjdzie z siebie
bo i tak z tego wyjdzie nic
i pozostanie żal po panu
któremu w życiu wyszły tylko włosy
tak tylko. hmm. o ku, ależ ja mam ograniczony zasób słownictwa :O