Smutek

Monika

Kropla za kroplą - łza z oczu spływa,

powoli i ze smutkiem twarz mą obmywa,

patrzę i patrzę i nic nie widzę,

gdzie Bóg schował na ten temat mą wiedzę?

 

Toczy się wolno pod górę mych lęków,

spadając chyłkiem bez większych przeszkód,

lecz cóż to takiego wiedząc, że płaczę,

gdyż tego, co chcę i tak nie zobaczę...

Oceń ten tekst
Monika
Monika
Wiersz · 22 stycznia 2009
anonim
  • Michał Domagalski
    Cóż, jak wyżej. Niestety. Ale czekamy na następne.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Całkowicie zgodzę się z przedmówcami. dodam od siebie - nie tra wiary i zapału. nie od razu Kraków zbudowano, a praktyka czyni mistrza. wiele przed tobą.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Ir
    Już nie pamiętam jak pisałam w Twoim wieku...
    Na dziś jest niestety słabiutko....ani rymy, ani rytm nawet treść nie ratuje utworu. Czytaj dużo poezji i tej z najwyższej półki i tej amatorskiej, to dużo daje dla rozwoju.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No - Moniko................cieniutko z rytmiką i rymem - treść też zamotana lekko..............no ale nic, zobaczymy co będzie dalej.......................Serdecznie Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 15 lat temu