***

padlina

smok wylazł rozjuszony
toreadorom naprzeciw
małym rycerzom zbrukanym
krwią niewinnych kochanek
uciekających w chorobę psychiczną
już nigdy nie będzie tak samo
by mogło być jutro


powód pozostający w pościeli
przebitej pikami i pierzem ulatującym
jak anioły prosto do nieba
wpadającym do gardła
do zakrztuszenia do bólu
do dupy

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 3 głosy
padlina
padlina
Wiersz · 25 stycznia 2009
anonim
  • Jacek
    Nieskładnie, gramatycznie niepoprawnie, bez sensu....sory

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Traaaaaagiczy.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    tak bez pierwszego wersu.. wtedy tak!
    no a dupa .. jak to dupa -do dupy:((

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Michał Domagalski
    A jakby zacząć od drugiej strofoidy? Od tej aliteracji? Pierwsza jak dla mnie zbyt chaotyczna. Zaś w oparciu o drugą jakbyś spróbowała zbudować coś nowego? Rozbudować lub dopisać. Sam nie wiem, bo w tej formie jest... faktycznie nie najlepiej.

    W drugiej mnie nawet "dupa" nie razi.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • kostroma
    widać ani krew niewinnych, ani kochanki, ani choroba psychiczna, ani nawet ta dupa na końcu nie były w stanie przekonać niektórych czytelników do tego tekstu. ja staję murem za nimi, nic a nic tu dla mnie nie ma

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No to dopiero brednie. Gratuluję zapyziałości

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    tak jak myślałam...

    · Zgłoś · 15 lat temu