turu turu
turu turu
jesteś piękny silny i mądry
masz wszystko o czym można marzyć
dwudziesty pierwszy wieku
podziel się szczęściem
nic już nie jest takie jak dawniej
wszystko tanie i tak też smakuje
kręcone lody przepadły umysły
mężne mosiężne tarcze plecione
dłońmi kochających matek z traw
wyschniętych utkane wianki
epilog do filozofii nie ma czasu na drgawki
trzeba prężnie iść za stadem bez konserwantów
można też odpłynąć z ostatnim dymem
turu turu
szanowni państwo mam zaszczyt ogłosić erę samobójców
pozwolicie kochani że przetnę wstęgę
Druga strofa jest ok moim zdaniem : ) Ciekawe przerzutnie.Tylko brakuje mi nie wiem czego. Błysku?
turu turu brzmi pięknie z oryginalnym akcentem
ありがとうございました
"epilog do filozofii nie ma czasu na drgawki
trzeba prężnie iść za stadem bez konserwantów
można też odpłynąć z ostatnim dymem"
reszta jest po prostu.......................jakby to...?
................żenująca
masz wszystko o czym można marzyć
dwudziesty pierwszy wieku
podziel się szczęściem
nic już nie jest takie jak dawniej
wszystko tanie i tak też smakuje
to jest troszku.. hmm no za proste,no ubierz to w jakies metafory bo szkoda pomysłu,szkoda zakończenia,szkoda wiersza:)